W związku z tą decyzją prezydenta na oficjalnej stronie Kancelarii Prezydenta RP opublikowano obszerne uzasadnienie prezydenckiego weta. „Ogólną ideę zmian zawartych w ustawie z dnia 20 lipca 2017 r. o Sądzie Najwyższym należy przyjąć z aprobatą. Nie ma bowiem wątpliwości, że ze względu na ustrojową pozycję, a także rolę tego Sądu, jak i jego autorytet w środowisku sędziowskim, reforma wymiaru sprawiedliwości powinna w pierwszej kolejności objąć właśnie Sąd Najwyższy” – czytamy na stronie prezydent.pl.
„Trzeba jednak zaznaczyć, że rozwiązania ustawowe w zakresie reformy tak ważnej dla państwa instytucji, jaką jest Sąd Najwyższy, powinny nie tylko celnie diagnozować i rozwiązywać istniejące problemy, służąc idei budowy sprawiedliwego państwa, ale muszą także być zrozumiałe społecznie, starannie przygotowane i pozostawać w zgodzie z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej” – czytamy, a w dalszej części komunikatu wskazano, że potrzebne jest usunięcie sprzeczności pomiędzy art. 12 § 2 i art. 18 § 1 pkt 1 ustawy z dnia 20 lipca 2017 r. o Sądzie Najwyższym (chodzi o zapisy, według których Zgromadzenie Ogólne Sędziów SN może przedstawić pięciu kandydatów prezydentowi, gdy do jego kompetencji należy wskazanie 3 kandydatów).
Innym zastrzeżeniem jest to, czy funkcjonowanie Sądu Najwyższego powinno być uzależnione od dyskrecjonalnych uprawnień organu administracji rządowej, jakim jest Minister Sprawiedliwości będący jednocześnie Prokuratorem Generalnym.