W poniedziałek w Bydgoszczy, w przeddzień 73. rocznicy Powstania Warszawskiego, odbył się koncert pamięci o jego żołnierzach i ofiarach. Wydarzenie miało wojskową oprawę, zagrała także wojskowa orkiestra.
Bartosz Kownacki przedstawiony został jako „pomysłodawca i organizator” wydarzenia. Podczas swojego przemówienia przez częścią artystyczną, nawiązał do słów prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który w 2008 roku mówił: „My nie obchodzimy rocznicy klęski, my obchodzimy rocznicę tragiczną, ale niezbędną w naszej historii, my czcimy bohaterów”.
Kownacki zaznaczył, że nie trzeba zadawać pytań dotyczących sensowności powstania, ponieważ wybuchło ono „z potrzeby wolności”. Przypomniał, że hitlerowcy bestialsko mordowali kobiety i dzieci, a później wracali do swoich domów, jakby nic się nie stało. – Dziś dzieci i wnuki tych zwyrodnialców pouczają nas, co to jest demokracja. A powinni zamilknąć! – stwierdził.
Później wiceminister zachęcił do wspólnego śpiewania bez podziałów i „budowania wspólnoty” dla dobra Rzeczpospolitej.