Rolf Nikel, ambasador Niemiec w Polsce, 1 sierpnia włączył się w obchodzone tego dnia uroczystości i wspomnienia związane z Powstaniem Warszawskim. Nikel zamieścił zdjęcie spod ambasady Niemiec, gdzie flaga Unii Europejskiej i Niemiec zostały opuszczone do połowy. Fotografię Nikel opatrzył krótkim wpisem o następującej treści: „Dziś upamiętniamy ofiary niemieckich zbrodni w Powstaniu”.
Wpis dyplomaty szybko zaczęli udostępniać dalej użytkownicy Twittera, wskazując zwłaszcza na to, że ambasador użył sformułowania o „niemieckich zbrodniach”, a nie „nazistowskich”. Przed godz. 17 wpis miał już 422 „podania dalej”, a polubiło go ponad 1000 osób.
Pod wpisem Nikela pojawiło się też sporo wpisów będących zwykłymi podziękowaniami za ten drobny gest, zrobiła to m.in. blogerka Kataryna czy Igor Janke, prezes Instytutu Wolności.
1 sierpnia także na oficjalnym profilu ambasady USA pojawiło się wymowne zdjęcie dla uczczenia 73. rocznicy Powstania Warszawskiego. Na zdjęcie entuzjastycznie zareagowała większość internautów, którzy dziękowali i pisali o „pięknym geście” i walorach artystycznych zdjęcia. Krytycznie do wpisu ambasady odniósł się ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.