Do zdarzenia doszło w okolicach autostrady E17 niedaleko Gentbrugge w nocy z 31 lipca na 1 sierpnia. Jak ustaliła już policja, nielegalni migranci około godz. 2:00 nad ranem zaczęli rzucać w ciężarówki ciężkimi przedmiotami i robić dużo hałasu.
Świadkowie zdarzenia w rozmowie z dziennikarzami poinformowali, że wówczas polski kierowca postanowił zobaczyć co się dzieje. Wtedy imigranci go napadli i brutalnie pobili. – Przez jakiś czas imigranci go gonili, później jednak dorwali go i czterech mężczyzn rzuciło się na Polaka. Krzyczał i prosił o pomoc w różnych językach – tłumaczył jeden ze świadków zdarzenia.
Później z innej ciężarówki wyjść miał Włoch. On również został zaatakowany przez imigrantów. – Skopali go tak mocno, że nie był w stanie wstać z ziemi – opowiada świadek. Kierowcy, którzy byli świadkami zdarzenia na miejsce wezwali policję. Zanim jednak funkcjonariusze dotarli na miejsce, sprawcom udało się zbiec.