Zatrzymał się, by uratować jeża. Potrącił go samochód

Zatrzymał się, by uratować jeża. Potrącił go samochód

Jeż na jezdni, zdj. ilustracyjne
Jeż na jezdni, zdj. ilustracyjne Źródło: Fotolia / Dmitry Veryovkin
Kierowca BMW zatrzymał się w nocy, by znieść z jezdni jeża. Sam padł ofiarą wypadku, a okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja.

Lubelscy policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia, do którego doszło w sobotę w nocy w Bełżycach. 26-letni mężczyzna jadąc swoim samochodem zauważył spacerującego po drodze.... jeża. Zatrzymał swoje BMW, by przenieść go na pobocze. Jeża uratował, ale sam został potrącony przez nadjeżdżające od strony Opola Lubelskiego subaru. 26 latek z obrażeniami nogi trafił do szpitala. Obaj kierujący w chwili zdarzenia byli trzeźwi.

Do wypadku doszło przed godz. 2 w nocy w Bełżycach. Ja wynika ze wstępnych ustaleń, 26-letni mężczyzna jechał swoim BMW w kierunku Opola Lubelskiego. Nagle na przeciwnym pasie ruchu zobaczył idącego drogą …..jeża. Od razu zatrzymał samochód, by przenieść jeża na pobocze. Jeża uratował, ale sam został potrącony przez nadjeżdżające od strony Opola Lubelskiego subaru. Kierujący subaru 47-latek stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze i zakończył jazdę w rowie. 26-latek z obrażeniami nogi trafił do szpitala. Obaj kierujący w chwili zdarzenia byli trzeźwi.

Źródło: policja.pl