„Sprawa dotyczy czynienia przygotowań w celu usunięcia przemocą poprzez fizyczną likwidację osoby pełniącej funkcję Ministra Obrony Narodowej – konstytucyjnego organu RP” – poinformowała Prokuratura Krajowa w odpowiedzi na pytania „Gazety Wyborczej”. Wspomniane przygotowania miały polegać na „zbieraniu informacji dotyczących miejsca zamieszkania i wykonywania czynności urzędowych wymienionej osoby”.
Z ustaleń dziennika wynika, że śledztwo wszczęto 16 marca, a zarzut postawiono już jednej osobie. „GW” dowiedziała się o tej sprawie od mieszkańca Poznania, które chce zachować anonimowość. Pod koniec lipca odebrał on wezwanie na przesłuchanie, które dotyczyło art. 128 par. 2 kk. Mówi on o „usunięciu przemocą konstytucyjnego organu Rzeczypospolitej Polskiej”.
Dziennik wyjaśnia, że sprawa dotyczy wpisów, które pojawiły się w sieci. Rozmówca „GW” wyjaśnił, że ktoś chciał dowiedzieć się, gdzie mieszka Antoni Macierewicz. Inny internauta miał odpowiedzieć, żeby dał sobie spokój, bo i tak „sprawa zostanie załatwiona”.