„Z wielkim niepokojem odnotowujemy w ostatnich miesiącach nasilenie antysemickich postaw w Polsce, brutalizację języka i zachowań, których wiele skierowanych jest przeciwko naszej społeczności” – piszą na początku listu Anna Chipczyńska oraz Lesław Piszewski, Przewodnicząca Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Warszawie i Przewodniczący Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w Polsce.
Ogórek, Rzońca i ONR
„Szczególnym oburzeniem napawają nas wydarzenia ostatnich dni, budząc obawy, że żyjemy w coraz mniej bezpiecznej dla nas rzeczywistości. Wzrastający antysemityzm w debacie publicznej, wypominanie żydowskiego pochodzenia przodkom senatora Marka Borowskiego przez dziennikarkę TVP Magdalenę Ogórek, faszystowskie hasła i flagi ONR Falangi na uroczystościach państwowych przywołują najgorsze wspomnienia” – zwracają uwagę. Piszą także o pośle PiS, który na Twitterze w skandaliczny sposób odwoływał się do Holocaustu.
twittertwitterCzytaj też:
Poseł PiS chwali hasło ONR. Mówi o „czerwonych świniach” i „lewactwie”
Powtórka z 1968 r.?
„Na to wszystko nie ma naszej zgody. Polska jest naszym domem i nie chcemy się czuć w nim niechciani, a coraz częściej odnosimy takie wrażenie. Incydent sprzed kilku dni z pobiciem izraelskich sportowców, gdzie motywacją agresorów był antysemityzm pokazuje, że ze strefy słów antysemityzm przechodzi w fazę czynów. Obawiamy się o nasze bezpieczeństwo i przyszłość w Polsce, nie chcemy powtórki z roku 1968” – piszą, nawiązując do antysemickiej kampanii władz i wyjazdu z Polski tysięcy Żydów.
Apel do Kaczyńskiego
Przedstawiciele polskich Żydów mają nadzieję, że prezes PiS swoim autorytetem wpłynie na nastroje społeczne w kraju i odwróci niepokojący trend. „Kiedy 14 miesięcy temu przemawiał Pan w Białymstoku podczas uroczystości likwidacji getta odebraliśmy Pana wypowiedź jako słowa otuchy. Mieliśmy nadzieję, że wesprze Pan naszą społeczność, że możemy liczyć z Pana strony na zrozumienie zarówno naszej historii, jaki i obecnej sytuacji. Dlatego mocny i zdecydowany głos potępienia antysemityzmu i wsparcia z Pana strony byłby dla nas szczególnie ważny” – napisali do Kaczyńskiego.