Kilka tygodni temu do Centrum Informacji Turystycznej w Głogowie zgłosiła się kobieta, która dokonała niecodziennego odkrycia. Mieszkanka osiedla Słoneczne zauważyła, że jedna z płyt chodnikowych nieco wystaje. Kiedy jej mąż odwrócił płytę na drugą stronę, okazało się, że jest to fragment płyty nagrobnej. Kierownik CIT Dominik Tomasz Jeton podkreślił, że mieszkańcy osiedla nie wiedzieli, że chodnik został ułożony z nagrobków.
Po wyjęciu wszystkich płyt okazało się, że każda z nich pochodzi z nagrobków. Z informacji Głogowskiego Forum Historycznego wynika, że płyty nagrobne były najprawdopodobniej umieszczone na dawnym Cmentarzu Ewangelicki, . Wszystkie płyty pochodzą z grobów dzieci - 11 dziewczynek oraz 5 chłopców. Historycy zwracają uwagę, że na żadnej z płyt nie umieszczono nazwisk dzieci, co oznacza, że mogły one wraz z rodzicami uciekać przed wojną z innych regionów. Na płytach są jedynie napisy z imionami oraz datami narodzin i śmierci: „Nasze słoneczko Woflgang Hohn. 21.02.1941-2.07.1942” czy „Tutaj leży nasza ukochana Brigitte Engel 23.02.1938-09.09.1942”.
Obecnie płyty nagrobne znajdują się w ruinach kościoła św. Mikołaja w Rynku, gdzie zostały oczyszczone. O ich dalszym losie zadecyduje Wojewódzki Konserwator Zabytków.