Śledztwo w sprawie wypadku z 19 stycznia, do którego doszło na strasie S8 niedaleko Rawy Mazowieckiej prowadzi Prokuratura Okręgowa w Łodzi. Zginął w nim poseł Rafał Wójcikowski z ugrupowania Kukiz'15. 21 sierpnia, po publikacji „Rzeczpospolitej”, która ujawniła m.in., że w aucie Wójcikowskiego uszkodzony był przewód hamulcowy, prokuratura poinformowała, że powoła biegłych z zakresu ruchu drogowego i medycyny sądowej z krakowskiego Instytutu Ekspertyz Sądowych im. prof. Jana Sehna Pracowni Badań Wypadków Drogowych.
Czytaj też:
Szokujące doniesienia o wypadku posła Wójcikowskiego. Prokuratura ucina spekulacje
Biegli mają wydać opinię o przebiegu wypadku i jego przyczynach, a także o mechanizmie powstania obrażeń doznanych przez pokrzywdzonych. Biegli mają także wskazać, gdzie w pojeździe znajdował się Wójcikowski w chwili wypadku, a także czy jego zgon nastąpił w wyniku uderzenia auta w barierkę energochłonną, czy może nastąpił w wyniku uderzenia w stojące na jezdni auto przez inny pojazd.
Zgodnie z zapowiedziami prokuratury, we wtorek, 22 sierpnia, nad ranem, odbył się eksperyment procesowy na drodze ekspresowej S8, w tym samym miejscu, w którym zginął poseł Wójcikowski. Celem eksperymentu było odtworzenie przebiegu wypadku drogowego z 19 stycznia. To drugi taki eksperyment, pierwszy przeprowadzono w lutym tego roku. Wyniki eksperymentu posłużą do wydania opinii na temat zdarzenia.
Czytaj też:
„Rzeczpospolita”: W aucie posła Wójcikowskiego uszkodzony był przewód hamulcowy