Resort podał, że Polska wniosła o umorzenie przez Komisję Europejską toczącego się postępowania o naruszenie prawa UE. „W przypadku jego kontynuacji, jesteśmy gotowi do obrony swoich racji przed Trybunałem Sprawiedliwości UE” – czytamy w komunikacie biura rzecznika prasowego MSZ.
Jak poinformowano dalej, „Polska nie zgadza się z logiką przyjętych we wrześniu 2015 r. decyzji relokacyjnych”. jednocześnie podkreślono, że kontynuowane będzie wsparcie w innych dziedzinach. W tym miejscu wymieniono m.in. angażowanie się w ochronę granic zewnętrznych Unii Europejskiej oraz systematyczne wzmacniania swojego zaangażowania humanitarnego.
„Działania te postrzegamy jako wyraz rzeczywistej solidarności wobec naszych partnerów oraz konstruktywnej i przemyślanej pomocy, której skutki nie rodzą zagrożeń dla bezpieczeństwa i spójności Unii Europejskiej” – podkreślono na koniec w komunikacie.
Przypomnijmy, Komisja Europejska podjęła decyzję, na podstawie poprzednich raportów na temat realizacji relokacji i przesiedleń uchodźców, by rozpocząć procedury o naruszenie unijnego prawa przeciwko Polsce, Czechom i Węgrom. „Pomimo powtarzanych wezwań Czechy, Węgry i Polska naruszyły swoje prawne zobowiązania wynikające z decyzji Rady (decyzja o podziale uchodźców pomiędzy kraje UE z września 2015 roku – przyp.red.) oraz – zobowiązania wobec innych krajów członkowskich” – głosi stosowny dokument. W odpowiedzi na akcję KE polski MSZ wystosował własne oświadczenie.
Czytaj też:
MSZ odpowiada na ruch KE. „Polska gotowa do obrony przed Trybunałem Sprawiedliwości”