– Nie muszę podejmować decyzji. KOD w duchu otwartości, solidarności, wysokiej kultury złożyli wniosek o inną lokalizację w dniu 31 sierpnia – poinformował Paweł Adamowicz prezydent Gdańska w rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zaleską w „Faktach po Faktach”.
23 sierpnia wojewoda pomorski Dariusz Drelich zmienił decyzję prezydenta miasta Gdańska i przyznał „Solidarności” prawo do organizowania obchodów rocznicy Porozumień Sierpniowych na pl. Solidarności, uznając organizowane przez Związek od 30 lat uroczystości jako cykliczne. Wcześniej od NSZZ „Solidarność” wniosek o organizację uroczystości złożył pomorski Komitet Obrony Demokracji.
Decyzja wojewody pomorskiego Dariusza Drelicha to odpowiedź na wniosek złożony w tej sprawie przez „Solidarność” Stoczni Gdańskiej. Przysługuje od niej odwołanie do szefa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Przypomnijmy, Komitet Obrony Demokracji z regionu pomorskiego w gdańskim magistracie zgłosił całodobowe zgromadzenie na Placu Solidarności w Gdańsku na 31 sierpnia. Tego dnia KOD zamierzał zorganizować uroczystości rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych. KOD na uroczystości te zaprosił NSZZ „Solidarność”, która od lat sama je organizowała. W czwartek Prezydium Komisji Krajowej NSZZ „Solidarności” przyjęło stanowisko, w którym uznało takie działania KOD za prowokację i zapowiedziało „zdecydowaną reakcję”, jeżeli dojdzie do jakichkolwiek prób ograniczania uroczystości związkowych.
„Solidarność” Stoczni Gdańskiej zwróciła się ponadto do wojewody pomorskiego o „rozpatrzenie działań prawnych” zabezpieczających organizowane przez „S” obchody. Związkowcy podkreślili, że organizacja w tym samym czasie manifestacji KOD „zagraża bezpieczeństwu publicznemu”.