Za decyzją o ukaraniu prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz grzywną głosowało pięciu członków komisji, jeden był przeciw, a dwóch wstrzymało się od głosu. Podjęciem decyzji zakończyło się środowe poseidzenie komisji ws. nieruchomości Poznańska 14.
24 sierpnia Hanna Gronkiewicz-Waltz wniosła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie skargę na decyzje Komisji Weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji. Prezydent Warszawy nie zgadza się z nałożonymi na nią karami. – Jak posłuchałam pana ministra Jakiego, to ręce opadły – powiedziała Hanna Gronkiewicz-Waltz. Zdaniem prezydent Warszawy „Patryk Jaki nie tylko mija się z prawdą, ale również z prawem, ponieważ tak naprawdę to komisja wyznaczyła, kto ma zapłacić tę grzywnę”. – Napisali, że dotyczy to prezydenta Warszawy, a w postanowieniu nie ma nawet mojego nazwiska. Czyli nie osoba, tylko funkcja ma płacić tę grzywnę. Ja stosuję się do tego, co mówi przewodniczący komisji – mówiła Gronkiewicz-Waltz. Prezydent stolicy zauważyła, że ona sama nie ma podstawy prawnej, by zapłacić grzywnę.
Czytaj też:
Jakiemu puściły nerwy. Wyrzucił prawników z posiedzenia komisji weryfikacyjnejCzytaj też:
Będzie wniosek o wyłączenie Patryka Jakiego z prac komisji weryfikacyjnejCzytaj też:
Niewyjaśnione pożary i groźby. Komisja weryfikacyjna słucha o życiu po reprywatyzacji