Jak podaje „Dziennik Gazeta Prawna” , minister rolnictwa poinformował, że za około dwa tygodnie będą znane wyniki ekspertyz prawnych i środowiskowych dotyczących budowy płotu na granicy polsko-białoruskiej o długości 729 kilometrów. W ten sposób resort chce zapobiec migracji dzików, które były zarażone wirusem ASF. Przeprowadzone wcześniej badania wykazały, że afrykański pomór świń pojawił się na terenie Polski właśnie za sprawą dzików, które przywędrowały do naszego kraju z Białorusi. Krzysztof Jurgiel zapewnił podczas konferencji prasowej, że Ministerstwo Finansów zapewniło już środki finansowe niezbędne na realizację tej inwestycji. Szacowane koszty inwestycji to bowiem blisko 130 milionów złotych.
Krzysztof Jurgiel podkreślił, że w ramach walki z ASF zaostrzono przepisy dotyczące bioasekuracji w ramach których Polski Związek Łowiecki musi do 30 listopada zredukować liczbę dzików na zagrożonym obszarze do 0,1 zwierzęcia na kilometr kwadratowy. Natomiast rolnicy, którzy nie są w stanie spełnić warunków bioasekuracji, mają możliwość dobrowolnej rezygnacji z chowu świń. Takie oświadczenie miało do tej pory złożyć blisko 3 tysiące rolników, którzy posiadają blisko 35 tysięcy świń.
Rekomendacje Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności
Zgodnie z opinią naukową Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) – to niższe zagęszczenie dzików wpływa na ograniczenie rozprzestrzeniania ASF. Redukcja dzików, które są nosicielem choroby, wpłynie na rozrzedzenie populacji, dzięki czemu zmniejszy się możliwość kontaktu zarażonych zwierząt i rozprzestrzeniania ASF także na kolejne kraje Unii Europejskiej. "Utrzymywanie stale niskiej liczebności populacji dzika może doprowadzić do wygaszenia choroby w środowisku naturalnym, co pozwoli ochronić także krajową hodowlę trzody chlewnej" - przekonuje resort.