Huragan Irma jest już coraz bliżej wybrzeży Florydy. Wielu osobom trudno jednak wyobrazić sobie, jak wielkie stanowi zagrożenie. Wyobraźni pomaga zestawienie wykonane przez Tomasza Wasilewskiego, który zawodowo przedstawia prognozę pogody w TVN24. Poprzez prosty zabieg pomógł on unaocznić skalę żywiołu. Nałożył na siebie satelitarne zdjęcia Irmy i kontury polskich granic. Z montażu wynika, że huragan Irma jest w tym momencie tak rozległy, że pokryłby większą część naszego kraju. Przypominamy, że niesiony przez Irmę wiatr osiąga w porywach prędkość nawet do 300 km/h. Amerykańscy eksperci już ocenili, że jest to największy huragan w historii Atlantyku, jeśli nie liczyć kilku odnotowanych w Zatoce Meksykańskiej.
Irma uderzy w sobotę
Amerykańskie Narodowe Centrum Huraganów (NHC) w Miami ocenia, że Irma uderzy we Florydę już w sobotę 9 września lub rano w niedzielę 10 września. Eksperci ostrzegają mieszkańców tego stanu przed siłą nadchodzącego żywiołu. Irma ma być silniejsza od Harveya, który niedawno pustoszył Teksas i spowodował śmieć ponad 60 osób. W 5-stopniowej skali Saffira-Simpsona, gdzie 5 to maksymalna siła huraganu, Irma oceniana jest na 4 lub 5. Huragan niesie ze sobą wiatry o prędkości nawet do 300 kilometrów na godzinę (jest to również wartość większa, niż podawano jeszcze w poniedziałek). Badacze mówią, że Irma już teraz jest najsilniejszym huraganem Atlantyku.
Galeria:
Huragan Irma na zdjęciach NASAGaleria:
Wyspa Saint-Martin po przejściu huraganu Irma