Oświadczenie zawiera cztery punkty, w których mowa jest m.in. o społeczeństwie obywatelskim, opozycji obywatelskiej i politycznej oraz wzmacnianiu struktur zajmujących się przypadkami łamania i nadużywania prawa przez „funkcjonariuszy państwa i działaczy partyjnych”.
„Społeczeństwo obywatelskie powinno przybierać coraz bardziej zorganizowaną formę, by móc skutecznie bronić wolności i państwa prawa w Polsce” – postulują dwaj byli politycy. Jak podkreślają, konieczna jest silniejsza współpraca pomiędzy organizacjami obywatelskimi.
Leszek Balcerowicz i Lech Wałęsa podkreślają, że opozycja obywatelska i polityczna, rozumiana jako partie polityczne, są czymś odrębnym, ale „mogą i powinny współpracować zwłaszcza jeśli chodzi o rejestrowanie i powstrzymywanie destrukcji wolności i państwa prawa w Polsce”. „Byłoby jednak szkodliwą utopią wierzyć, że opozycja obywatelska może zastąpić opozycję polityczną. Sukces w powstrzymywaniu ustrojowej destrukcji Polski zależy ostatecznie od tego, jakie będą wyniki wyborów” – podkreślają sygnatariusze oświadczenia.
Były prezydent i były wicepremier wskazują też, że konieczne ich zdaniem jest wzmocnienie struktur, które „będą rejestrować i podawać do opinii publicznej wszystkie przypadki łamania i nadużywania państwa przez funkcjonariuszy państwa i działaczy partyjnych”. Wałęsa i Balcerowicz twierdzą, że sprawcy takich czynów nie mogą pozostać anonimowi, a jednocześnie należy rozwinąć struktury ochrony i pomocy dla osób, które padałyby ofiarami takich czynów.