Gontarski powiedział, że w związku z tym abp Wielgus powinien wytoczyć proces "Gazecie Polskiej".
Uważa też, że proces powinien zostać wytoczony także nuncjuszowi apostolskiemu abp. Kowalczykowi. Według Gontarskiego "ten człowiek bardzo dużo naszkodził i nie chodzi tu tylko o to, że wprowadzał w błąd papieża. Pewne jego wnioski uogólniające i bardzo daleko idące miały charakter zniesławienia".
Abp Życiński powiedział, że fragment wywiadu dotyczący abp Kowalczyka jest dla niego "bolesny" i "świadczy o całkowitym niezrozumieniu istoty Kościoła".
"Tych kilka zdań poświeconych nuncjuszowi jest tak nieodpowiedzialnych, że aż groteskowych. To sprawia, że przeciętny czytelnik odbiera całość artykułu jako niepoważny" - dodał abp Życiński.
Metropolita lubelski podkreślił, że nie ocenia trafności ekspertyzy, ponieważ brak mu w tej sprawie kompetencji. "Nie potrafię wyrokować czy rzeczywiście tylko za granicą możliwe jest otrzymanie obiektywnych wyników. Z moich wcześniejszych kontaktów, jeszcze z czasów akademickich, pamiętam wielu wybitnych polskich grafologów, których opinia była ceniona nie mniej, niż opinia grafologów zagranicznych" - zaznaczył abp Życiński.
pap, ss