Akcja „Sprawiedliwe sądy” kosztuje niemal tyle samo, co kampania Dudy. „Polska jest równie ważna jak prezydent”

Akcja „Sprawiedliwe sądy” kosztuje niemal tyle samo, co kampania Dudy. „Polska jest równie ważna jak prezydent”

Maciej Świrski oraz Cezary Jurkiewicz
Maciej Świrski oraz Cezary Jurkiewicz Źródło: Facebook / /Polska Fundacja Narodowa
– Zaczynamy od Polski, dlatego, że wizerunek Polski na skutek nieodpowiedzialnych działań pewnych mediów został poderwany także w oczach obywateli. Stąd akcja, która teraz się toczy – powiedział o akcji „Sprawiedliwe sądy” członek zarządu Polskiej Fundacji Narodowej Maciej Świrski.

W ubiegły poniedziałek w całej Polsce pojawiły się już billboardy z hasłem „Niech zostanie tak, jak było”. Jest to nawiązanie do słów prof. Andrzeja Rzeplińskiego, który na jednym z protestów powiedział: „Trzeba zmienić wszystko, żeby wszystko pozostało po staremu”. To fragment kampanii Sprawiedliwe sądy zorganizowanej przez Polską Fundację Narodową. Kampania wywołała wiele kontrowersji, ponieważ na bilboardach opisano m.in. przypadek kradzieży kiełbasy przez sędziego Zbigniewa J., który od dwóch lat nie żyje. W rozmowie z radiem RMF FM burzę wokół kampanii skomentował członek zarządu Polskiej Fundacji Narodowej Maciej Świrski. – Celem statutowym fundacji jest promowanie wizerunku Polski. Nie tylko za granicą, ale także w kraju. Zaczynamy od Polski, dlatego, że wizerunek Polski na skutek nieodpowiedzialnych działań pewnych mediów został poderwany także w oczach obywateli. Stąd akcja, która teraz się toczy – tłumaczył Świrski.

Członek zarządu Fundacji podkreślił, że nie zgadza się z zarzutami, jakoby organizacja przeznaczała publiczne fundusze (pochodzące w większości ze środków przekazanych przez spółki Skarbu Państwa) na propagandę partyjną. – To informowanie obywateli o tym, jak wygląda sytuacja i dlaczego ją trzeba zmienić – zaznaczył Świrski dodając, że ta akcja jest częścią szerszego planu i jednym z elementów wielkiej, globalnej kampanii.

Pytany o koszty kampanii Świrski uznał, że „realna suma na nią przeznaczona wyniesie niecałe 10 mln zł, a nie jak informowano w mediach - 19 mln”. Na uwagę, że to niemal taka sama kwota, jaką przeznaczono na kampanię wyborczą prezydenta Andrzeja Dudy członek zarządu PFN przyznał, że „Polska jest równie ważna jak prezydent”.

Prowadzący rozmowę Robert Mazurek pytał dlaczego, do realizacji kampanii została wybrana bez przetargu firma Solvere, która została założona przez Annę Plakwicz i Piotra Marczuka, byłych współpracowników premier Szydło, którzy byli odpowiedzialni za część kampanii wyborczej. Nie jesteśmy Fundacją, którą obowiązuje ustawa o finansach publicznych. Mieliśmy prawo to zrobić. Wszystko jest zgodnie z prawem. Poszukiwaliśmy partnera, który będzie w stanie w sprawny, odpowiedzialny, a co więcej - w sposób zaufany - działał. Zaufany - to znaczy, że nie będzie przepuszczał informacji do ośrodków, które chciałyby przeciwdziałać naszej akcji.

Czytaj też:
Skontrolują kampanię billboardową PiS. „Są wątpliwości, czy akcja mieści się w celach statutowych”

Źródło: RMF 24