Witold Waszczykowski poinformował, że rozmowy dotyczyły kwestii zwalczania terroryzmu. – Rozmawialiśmy o tym, jak rodzą się te ekstremistyczne ruchy. Ja w pewnym momencie powiedziałem, że czuję się bezużyteczny, bo u nas tego fenomenu nie ma. A nie ma z oczywistych względów. Rząd nie dopuścił do tego, żeby takie enklawy, cele uśpione, samotne wilki działały, bo nie dopuściliśmy do stworzenia wielkich enklaw środowisk ekstremalnych, które kierują się ku terroryzmowi – mówił.
Jak mówił szef polskiego MSZ, omawiał ze swoim amerykańskim odpowiednikiem także lipcową wizytę Donalda Trumpa w Polsce. – Mówił, że taki jest podział obowiązków, że prezydent jedzie to tych spokojniejszych krajów, a on musi rozwiązywać kryzysy – powiedział Waszczykowski. – Powiedziałem mu (Tillersonowi-red.): „chłopie, tobie też się należy jakiś odpoczynek, enjoy life przez moment i odwiedź Polskę. I powiedział, że w najbliższych planach jest odwiedzenie Polski i całego regionu Europy. I to za chwilę potwierdziła jego szefowa sztabu, że Polska jest w tej chwili planowana – zdradził Waszczykowski.