W trakcie swojego pierwszego, trwającego niemal 40 minut przemówienia przed członkami ZO Organizacji Narodów Zjednoczonych Donald Trup mówił m.in. o konieczności pamięci o bohaterach, którzy oddali życie walcząc za narody, które kochali. Wspomniał w tym kontekście patriotyzm Polaków, którzy umierali za Polskę, Francuzów, którzy walczyli o wolną Francję oraz Brytyjczyków walczących o silną Wielką Brytanię. – Dziś, jeśli nie oddamy siebie, naszych serc i umysłów narodowi, jeśli samie nie zbudujemy silnych rodzin, bezpiecznych społeczeństw i zdrowych społeczeństw, nikt tego za nas nie zrobi – zaznaczył prezydent USA.
Witold Waszczykowski przyznał, że wspomnienie o Polakach było w jego odczuciu zaskoczeniem i miłym gestem ze strony Donalda Trumpa. –Przecież prezydent Stanów Zjednoczonych niedawno był w Polsce, więc nie musiał się kłaniać Polakom. To miły i ważny znak. Tym bardziej, że było to ważne przemówienie prezydenta Trumpa, który pokazał się jako przywódca dbający o wolność świata – zaznaczył szef polskiej dyplomacji.
– Prezydent Trump powiedział jasno: dbajcie o suwerenność, dbajcie o bezpieczeństwo i dbajcie o bogacenie się waszych społeczeństw. To jasne, proste przesłanie – skomentował szef MSZ Witold Waszczykowski, który wchodzi w skład polskiej delegacji na 72. sesję Zgromadzenia Ogólnego ONZ.
Czytaj też:
Prezydent Andrzej Duda wystąpił na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ