Pedofil z billboardów wraca do więzienia. Znalazło się dla niego miejsce

Pedofil z billboardów wraca do więzienia. Znalazło się dla niego miejsce

Sąd, wyrok, wyrok sądu (fot.FikMik/ Fotolia.pl) 
Pedofil Tomasz Ł. został skazany na karę więzienia, jednak z powodu choroby wypuszczono go na wolność. Mężczyzna wówczas dopuścił się kolejnego gwałtu. Żadna placówka karna nie chciała przyjąć mężczyzny ze względu na brak warunków dla niepełnosprawnego. W piątek zapadła kolejna decyzja o przewiezieniu skazanego do aresztu.

Przed kilkoma laty Tomasz Ł. brutalnie zgwałcił małego chłopca. Został złapany i skazany na karę więzienia. Wyrok jednak skrócono ze względu na jego stan zdrowia – w tym samym czasie u mężczyzny ujawniło się stwardnienie rozsiane. Po opuszczeniu zakładu karnego, poruszając się na wózku inwalidzkim, Tomasz Ł. zgwałcił kolejnego chłopca. Sąd Okręgowy we Wrocławiu miał zdecydować o dalszym losie Tomasza Ł., ale pojawił się problem ze znalezieniem placówki, w której mógłby zostać umieszczony.

Czytaj też:
Pedofil wciąż na wolności, bo... nie ma dla niego miejsca. Problemem jest choroba 27-latka

W piątek wrocławski sąd penitencjarny wydał decyzję o powrocie Tomasza Ł. do zakładu karnego. W ciągu 48h od ogłoszenia postanowienia, pedofil ma być umieszczony w Areszcie Śledczym w Gdańsku, który wcześniej odraczał ostateczną opinię, co do tego, czy jest gotowy przyjąć oskarżonego do odbywania kary. Postanowienie jest nieprawomocne.

Marek Poteralski z Sądu Okręgowego we Wrocławiu powiedział stacji TVN24, że decyzja zapadła po 2 latach od zwolnienia skazanego z zakładu karnego na przerwę. Jego zdaniem była ona wynikiem tego, że biegli sporządzający opinię w sprawie twierdzili, iż skazany w aktualnym stanie zdrowia nie może odbywać kary pozbawienia wolności.

− Sytuacja zmieniła się w wyniku tego, że dyrektor Aresztu Śledczego w Gdańsku przysłał do sądu pismo, w którym poinformował, że po zapoznaniu się z opinią o stanie zdrowia skazanego, jest w stanie przyjąć skazanego i może w areszcie śledczym odbywać karę pozbawienia wolności. Jednocześnie dyrektor zadeklarował, że w przypadku potrzeby, skazany może być konwojowany do służby medycznej, to znaczy do szpitala poza aresztem śledczym, celem leczenia – dodał Potelarski.

Sprawa Tomasza Ł. na billboardzie

8 września Sąd Okręgowy w Świdnicy wydał oświadczenie w sprawie hasła, które pojawiło się na billboardzie w ramach kampanii prowadzonej przez PiS ws. reformy sądownictwa. „W związku z treścią billboardów, jakie pojawiły się w dniu dzisiejszym w ramach kampanii Polskiej Fundacji Narodowej dotyczącej reformy polskiego wymiaru sprawiedliwości o treści: »Sąd w Świdnicy wypuścił na wolność pedofila. Po wyjściu na wolność mężczyzna skrzywdził kolejne dziecko«, Prezes Sądu Okręgowego w Świdnicy informuje, że żaden z sądów świdnickich nie wydał tego rodzaju decyzji” – podkreślono.

Źródło: TVN24 / wprost.pl