Aktor, który wystąpił m.in. w „Pasji” Mela Gibsona, został aresztowany na warszawskim lotnisku w czwartek 21 września. Szczegóły jego sprawy przybliża „Fakt”. Dziennik informuje, że Romuald K. od lat uczestniczył w rekolekcjach i występował w katolickich mediach, budując wizerunek nawróconego człowieka i autorytetu dla innych pogubionych w życiu osób, które chcą wyjść na prostą.
Metody postępowania aktora ujawniła jedna z jego ofiar, która zgłosiła sprawę na policję. Mężczyzna miał jej proponować rolę w filmach i zapraszać na prywatne spotkania. Skuszona jego obietnicami ofiara godziła się na udział w wyzywających sesjach, które miały jej pomóc w karierze. Śledczy dotarli jeszcze co najmniej do dwóch osób, które miał wykorzystywać seksualnie Romuald K.
Mężczyzna został zatrzymany w czwartek w Warszawie po przylocie z Włoch. Po przesłuchaniu postawiono mu cztery zarzuty dotyczące, m.in. szantażu, zmuszania do seksu oraz filmowania kobiet, z którymi uprawiał seks. – Podejrzany przyznał się do zarzuconych mu czynów i sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy – skomentowała w rozmowie z Fakt24.pl Monika Sowa z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Romuald K. zaistniał w mediach opowieściami o swoim wychodzeniu z alkoholizmu i nawróceniu. Jak twierdził, niedługo po powrocie na łono Kościoła otrzymał rolę rzymskiego żołnierza w "Pasji" Mela Gibsona. Grał też m.in. w licznych włoskich produkcjach serialowych.