Z opracowania Ordo Iuris wynika, że beneficjentem największych środków pochodzących z zagranicy (90 procent) była Federacja na rzecz Kobiet i Planowania Rodziny (Federa), a także działające w jej ramach ASTRA Network i grupa edukatorów seksualnych Ponton. Fundacja Global Fund for Woman (GFW), która swoją siedzibę ma w Stanach Zjednoczonych, przekazała do ASTRA Network grant w wysokości 12 tysięcy dolarów. Miał ona na celu „wstrzymanie przyjęcia przez rząd propozycji ustawy o zakazie aborcji”. Grant udzielony został w kwietniu 2016 roku. Jak czytamy ASTRA uruchomiła dzięki niemu „skuteczne kampanie medialne, aby wywierać nacisk na rząd w 2016 r., prowadząc do masowych protestów w »czarny poniedziałek«, dzięki którym parlament wycofał się z proponowanego ustawodawstwa w październiku”.
– Ordo Iuris otrzymał ponad 3 mln zł ze źródeł niewiadomego pochodzenia, w związku z tym jest ostatnią organizacją, która mogłaby zarzucać komuś przyjmowanie pieniędzy, także z zagranicy – mówiła w rozmowie z rp.pl Małgorzata Fuszara, była pełnomocniczka rządu ds. równego traktowania.
Jak tłumaczy portal, Fuszara nawiązała do sprawozdania Ordo Iuris za 2016 rok, w którym wykazano darowizny w wysokości 3,3 mln złotych. Zwraca się także uwagę na związki instytutu z konserwatywną międzynarodówką Tradiçao, Família e Propriedade (TFP).
Prezes Ordo Iuris prof. Aleksander Stępkowski odpowiadając na informacje zaznacza, że instytut utrzymuje się z „dobroczynności osób prywatnych”. – Prawo i zasada ochrony prywatności uniemożliwiają nam podawanie personaliów – podkreśla. Instytut wydał także na swojej stronie internetowej oświadczenie w sprawie. „Przychody pochodzące z zagranicy to średnio mniej niż 1 proc. całości otrzymywanych darowizn, w większości pochodzą od Polonii. Dla przykładu we wrześniu stanowiły 0,85 proc”. – podkreślono. „Ochrona ludzi dobrej woli przed szykanami środowisk kwestionujących konstytucyjne gwarancje prawa do życia lub tożsamości związku małżeńskiego jest naszym priorytetem” – dodano dalej.