Do zdarzenia doszło w gdańskim porcie lotniczym. 39-letniego mieszkańca województwa pomorskiego siłą wyprowadziła z samolotu czarterowego z Egiptu Straż Graniczna. Zdaniem kapitana samolotu, incydent miał miejsce już w polskiej przestrzeni powietrznej. Pasażer utrudniał załodze wykonywanie swoich obowiązków, był agresywny, wulgarny i nie stosował się do poleceń obsługi.
Po wylądowaniu samolotu na lotnisku w Gdańsku Rębiechowie, na pokład udał się patrol Zespołu Interwencji Specjalnych Placówki Straży Granicznej. Początkowo turysta, który wracał do Polski z Egiptu, zastosował się do poleceń wydawanych przez funkcjonariuszy SG i opuścił z nimi pokład. Jednak podczas próby doprowadzania krewkiego turysty do placówki Straży Granicznej, wpadł w szał i zaczął zachowywać się bardzo agresywnie. Wobec tego, mężczyzna został obezwładniony i skuty w kajdanki. Zapytany o powód swojego agresywnego zachowania, mieszkaniec województwa pomorskiego tłumaczył, że...był zdenerwowany.
Za popełnione wykroczenie turysta został ukarany mandatem w wysokości 300 złotych.