Jarosław Sellin nie zdradził, kiedy możemy spodziewać się przedstawienia gotowego projektu ustawy dotyczącej dekoncentracji mediów. Zapewnił jedynie, że resort kultury „jest przygotowany do zaproponowania rozwiązań w tej sprawie”. Zapowiedział także, że nowa ustawa ma być wzorowana na regulacjach francuskich i niemieckich. – Skoro im się udało uchronić ten rynek przed nadmierną penetracją kapitału zagranicznego i nadmierną monopolizacją właścicielską, są to dobre wzory – argumentował.
Wiceminister kultury poinformował też, że termin publicznego zaprezentowania projektów „jest kwestią decyzji politycznej”. – Moje środowisko polityczne podchodzi kompleksowo do reformowania różnych segmentów życia publicznego w Polsce. Mamy do dokończenia reformę sądownictwa, od trzech miesięcy o tym dyskutujemy i sprawa jeszcze nie jest dokończona. Więc to jest kwestia takiego rozsądnego, roztropnego rozkładania sił – tłumaczył.
Zdaniem Jarosława Sellina walka z monopolami jest „naturalna w kapitalistycznym ustroju gospodarczym”. – Przecież monopole nie są zdrowym zjawiskiem i są zwalczane wręcz instrumentami państwowymi – stwierdził.
Tymczasem pod koniec lipca wiceminister kultury zapowiadał na antenie TOK FM, że gotowy projekt zostanie przedstawiony wczesną jesienią. Przewidywał, że debata nad ustawą prawdopodobnie rozpocznie się w połowie września, czyli wtedy gdy Sejm rozpocznie prace po wakacyjnej przerwie. Z kolei prezes PiS Jarosław Kaczyński przypuszczał, że w tej sprawie „będzie na pewno bardzo silny opór”.