Przypomnijmy, posłanka Pawłowicz stwierdziła kilka dni temu, że „Andrzej Duda nie ma należytego szacunku do Jarosława Kaczyńskiego”, zaś spotkanie obu polityków, w sprawie ustaw dotyczących reformy sądownictwa określiła jako „upokarzanie prezesa Kaczyńskiego, którego prezydent nigdy nie wita w progu, mimo że jest gospodarzem”. „Dla siwej głowy i promotora politycznego należy się szacunek” – dodała.
Do stwierdzenia Pawłowicz odniosła się rzecznik klubu PiS Beata Mazurek mówiąc, że „wszyscy powinni traktować prezesa PiS z większym szacunkiem”. – To dzięki niemu mamy prezydenta Dudę, większość parlamentarną i rząd PiS. Nikomu po 1989 roku nic takiego się nie udało. Ten człowiek od ponad dwudziestu lat jest nieprzyzwoicie hejtowany. Dziwię się, że wśród polityków i dziennikarzy jest tak niewiele osób, które stoją za nim murem. To jest po prostu nieprzyzwoite z czym on się spotyka – stwierdziła Beata Mazurek. Rzeczniczka PiS dodała także, że Jarosław Kaczyński „to człowiek, dla którego Polska jest najważniejsza” a jego celem jest „reforma, dzięki której nasz kraj będzie w lepszej kondycji finansowej, gospodarczej i społecznej, będzie bezpieczny”.
Na pytanie, czy głowa państwa powinna osobiście powitać prezesa PiS w progu Pałacu Prezydenckiego odpowiedziała: "nie sądzę, żeby był to jakikolwiek problem, żeby go przywitał".
Czytaj też:
Ostre słowa Pawłowicz o prezydencie. Mówi o upokarzaniu prezesa PiS, zemście i przeczołgiwaniu