O powód nieobecności Hanny-Gronkiewicz Waltz na konwencji, pytany był m.in były minister zdrowia Bartosz Arłukowicz, który gościł w studiu TVN 24. – Podobno też jakieś sprawy prywatne odegrały rolę, ale pani prezydent ma swoje problemy, związane z reprywatyzacją – tłumaczył poseł PO. – Myślę, że zwyczajnie nie ma głowy do tego, żeby dzisiaj zajmować się sprawami partyjnymi – dodał. Zapewnił też, że nie otrzymał informacji o zakazie lub prośbie skierowanej do Hanny-Gronkiewicz Waltz, by nie przyjeżdżała do Łodzi. – Jeżeli ktoś ma kłopoty, a przecież pani prezydent ma kłopoty, to nie sądzę, żeby ona miała nastrój i ochotę do wielkiej konwencji partyjnej – podsumował.
W nieco innym tonie wypowiedział się w programie „Kawa na ławę” poseł PO Sławomir Neumann. – Hanna Gronkiewicz-Waltz ma matkę w szpitalu i została w Warszawie – wyjaśnił.
„Totalna propozycja”
W trakcie sobotniej konwencji programowej Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna zaprezentował propozycje jego partii, z którymi będzie ona szła do wyborów samorządowych, a następnie także parlamentarnych i prezydenckich. Ten wyborczy maraton nie jest podobny do żadnego innego po '89 roku. Dziś znów walczymy o przyszłość Polski opartej na wolności i samorządności, musimy jej bronić przed tymi, którzy chcą odbudować PRL - mówi Schetyna. Wśród zaprezentowanych w sobotę propozycji znalazły się m.in. wprowadzenie obligatoryjnego budżetu obywatelski i przywrócenie swobody obrotu ziemią, odbudowa II filaru, wprowadzenie 13. emerytury i rozszerzenie 500+ także na 1. dziecko. - Uchwalimy Akt Odnowy Demokracji. Jedną wielką ustawą przywrócimy niezależność prokuratury, sądów i mediów publicznych - deklarował lider PO.
Czytaj też:
Jacek Saryusz-Wolski: Pomysły PO częściowo kradzione od PiS-u