– Nie zdradzę tajemnicy, jeśli powiem, że za dwa tygodnie będziemy składać zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez BGŻ, który obsługiwał Marcina P. i gdzie miało zalegać złoto – przekazała Małgorzata Wassermann. Przewodnicząca komisji śledczej ds. Amber Gold nie chciała jednak zdradzić, co znajdzie się w tym wniosku.
We wtorek przed komisją ds. Amber Gold zeznawał ponownie przesłucha były szef Amber Gold Marcin P. Relację z przesłuchania, które odbywało się w Sądzie Okręgowym w Warszawie, prowadziliśmy na żywo na portalu Wprost.pl.
Czytaj też:
Zakończyło się przesłuchanie Marcina P. przed komisją ds. Amber Gold. Co zeznał świadek?
Komisja ds. Amber Gold
Amber Gold, założone w 2009 roku w Gdańsku przez małżeństwo Marcina i Katarzynę P., doprowadziło ponad 11 tys. klientów spółki do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości ok. 668 mln zł. Komisja śledcza ds. Amber Gold na zamkniętym posiedzeniu zdecydowała, że złoży dwa zawiadomienia do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez prokuratorów, którzy prowadzili sprawę Amber Gold.