NA ŻYWO: Michał Majewski przed komisją śledczą ds. Amber Gold

NA ŻYWO: Michał Majewski przed komisją śledczą ds. Amber Gold

Michał Majewski przed komisją ds. Amber Gold
Michał Majewski przed komisją ds. Amber Gold Źródło: X / @KancelariaSejmu
W środę komisja śledcza ds. Amber Gold przesłuchuje w roli świadków byłych dziennikarzy tygodnika „Wprost”. Po przesłuchaniu Sylwestra Latkowskiego, około godz. 15 przed komisją stanie Michał Majewski. Relacja NA ŻYWO we Wprost.pl.

 16:50
Zakończyło się przesłuchanie Michała Majewskiego. Przewodnicząca Małgorzata Wassermann zamknęła posiedzenie komisji.
 16:48
- Myślałem, że to jest ciekawy wątek, by zbadać pierwsze lokaty, ale nigdy nie zdobyliśmy informacji, kto był pierwszym lokującym - powiedział Majewski.
 16:40
 16:27
 16:26
- P. był dobrze widziany w establishmencie gdańskim, bo wyłożył duże pieniądze na film o Wałęsie - ocenił Majewski.
 16:23
- Wszędzie na świecie historia, gdzie syn premiera jest wplątany w taką historię byłaby tematem i bombą - mówił świadek.
 16:15
Wcześniej świadek przyznał, że jego zdaniem pieniądze z Amber Gold były przepompowywane do OLT.
 16:08
- Ekipa PO trochę bała się tej historii, że na tym można stracić politycznie. W mojej ocenie zajmowano się tym nie dość wytrwale - mówił świadek.
 16:06
Świadek powiedział, że "być może obecność młodego Tuska sprawiała, że funkcjonariusze myśleli, że nad tą sprawą jest parasol polityczny".
 16:05
- Gdańsk jest miejscem, gdzie od wielu lat rządzi jeden układ polityczny. Wszyscy doskonale się znają, te światy się przenikają - ocenił Majewski.
 16:02
Majewski powiedział, że Michał Tusk miał dobrą relację ze Sławomirem Nowakiem. - Często rozmawiali o sprawach komunikacji - dodał.
 15:59
- Dla osób, z którymi my rozmawialiśmy, Marcin P. w 2008 r. nie funkcjonował na radarze - powiedział świadek. - To był młody chłopak z niezapisaną kartą - dodał.
 15:55
Majewski wyjaśniał, że środki były wydawane na inne cele i zadziwiające jest, że nikt nie zwrócił na to uwagi.
 15:53
- Liczyliśmy, że po tekście będziemy mieli dalszy kontakt z państwem P. Oni potem unikali podawania informacji, czy wypłacają ludziom pieniądze - mówił Majewski.
 15:40
Poseł Rzymkowski pytał o byłego dominikanina, którego nazwisko przewija się w śledztwie dot. Amber Gold. - Dominikanin Jacek twierdził, że małżeństwo P., to uczciwa para biznesmenów - przypomniał świadek.
 15:38
- Spotykaliśmy się z dziesiątkami osób, aby odkryć kulisy tej historii. Chcieliśmy się dowiedzieć, kto za tym stał i to finansował. To był główny cel, który nam przyświecał - powiedział Majewski.
 15:36
- Jest jakiś niedotknięty poziom tej historii - ocenił świadek. Majewski poinformował również, że P. nie mówił jemu i Sylwestrowi Latkowskiemu, że jest straszony.
 15:33
- Ktoś musiał Marcina P. wyposażyć w pieniądze. Być może P. był autorem idei - powiedział Majewski.
 15:30
Świadek zauważył, że "ten interes rozpędzał się wcześniej, już w 2008, 2009 r., ale wtedy nikt się tym nie zajmował".
 15:29
Majewski przyznał, że "Tygrys" jest dla niego tajemniczą postacią. - 
To człowiek z półświatka, który przekształcił się w inwestora - mówił Majewski.
 15:27
- Wypytywaliśmy w Gdańsku w 2012 i 2013 r., kto mógł za tym stać. Wskazywano nam bardzo często na nazwisko „Tygrysa” - wyjaśnił świadek.
 15:22
Pytania zadaje poseł Tomasz Rzymkowski (Kukiz'15).
 15:19
- Przed wyjazdem do Gdańska, na spotkania z Michałem Tuskiem i Marcinem P., miałem odczucie, że to jest przekręt - mówił Majewski.
 15:13
- Michał Tusk najpierw zwrócił się do P., że chciałby dla niego pracować. To mogła być jesień 2012 r. - powiedział Majewski.
 15:10
Majewski nie ustanowił pełnomocnika i na początku zaznaczył, że pierwszym elementem, którym zajęli się z Sylwestrem Latkowskim, była historia Michała Tuska.
 15:05
Zaczyna się przesłuchanie Michała Majewskiego.
 14:54
Michał Majewski jest już na sali, gdzie odbędzie się przesłuchanie.
 14:45
Już za chwilę powinno rozpocząć się przesłuchanie Michała Majewskiego. Przypomnijmy, Sylwester Latkowski zakończył składanie zeznań około godz. 14:15.

– Chcieliśmy tego przesłuchania. Nie może być tak, że przez wiele godzin szargane są nasze nazwiska i nasza praca dziennikarska – komentował były redaktor naczelny „Wprost” Sylwester Latkowski, który podkreślał, że wraz z Michałem Majewskim zeznaje na własne życzenie. Przesłuchanie Latkowskiego rozpoczęło się około godz. 10:15, a po godzinie 14 dobiegło końca. Zapis całego przesłuchania można znaleźć na Wprost.pl.

Czytaj też:
NA ŻYWO: Sylwester Latkowski i Michał Majewski przed komisją ds. Amber Gold

W czerwcu Marcin P. zeznał w trakcie przesłuchania przed sejmową komisją śledczą ds. Amber Gold, że nim został zatrzymany przez ABW, otrzymał krótką informację o planie działań śledczych od jednego z dziennikarzy. Zdaniem Sylwestra Latkowskiego, jest to „tania zemsta”. – Nigdy nie przekazywałem mu czegokolwiek. Każdy kontakt z Marcinem P. jest zarejestrowany. Spotkaliśmy się raz wieczorem z nim i jego żoną 7 sierpnia 2012 roku w restauracji Tekstylie w Gdańsku. Plan śledztwa poznaliśmy z Michałem Majewskim, dopiero kiedy Marcin P. został zatrzymany. Nie było więc nawet fizycznej możliwości – podkreślał Latkowski.

– Wchodziliśmy za kulisy tej sprawy, pisaliśmy głośne teksty i badaliśmy, jak ta historia urosła do takiej skali. Jeżeli posłowie będą chcieli wysłuchać co mamy do powiedzenia, taką wiedzą się podzielimy – mówił w rozmowie z TVP Info Michał Majewski.

O tym, że „Wprost” był jedną z pierwszych redakcji w kraju, które zaczęły informować o podejrzanych interesach Marcina P., świadczą poniższe publikacje autorstwa Sylwestra Latkowskiego i Michała Majewskiego:

Czytaj też:
Co naprawdę pisał „Wprost” o aferze Amber Gold
Czytaj też:
Pani Katarzyna z Amber Gold
Czytaj też:
Amber Gold od środka
Czytaj też:
Nie liczcie na pieniądze z Amber Gold

Źródło: WPROST.pl