W styczniu dwie nastolatki w ramach odwiedzin przyjechały do zakładu poprawczego w Grodzisku Wielkopolskim. Młodsza z nich, 14-latka, prawdopodobnie otrzymała od matki pisemną zgodę na wizytę. W trakcie widzenia, jeden z wychowanków miał uprawiać seks z czternastolatką. Mieli to zrobić na podłodze, pod kocami, które otrzymali po zgłoszeniu, że jest im zimno. Ponadto, obie nastolatki zostały w placówce na noc w oddzielnych pokojach, a z poprawczaka wyszły dopiero około godziny 16 następnego dnia.
Kiedy szef związków zawodowych zakładów poprawczych Tadeusz Pisarek dowiedział się o tej sytuacji, przekazał informację Ministerstwu Sprawiedliwości. Zdaniem Pisarka, ministerstwo chciało wyciszyć sprawę, ponieważ dyrektor poprawczaka Konrad Maciejaszek jest pod „szczególną ochroną”. Mężczyzna w 2016 roku wstąpił do PiS. Mimo tego, we wrześniu prokuratura rozpoczęła śledztwo w sprawie obcowania płciowego z osobą poniżej 15 roku życia bądź niedopełnienia obowiązków urzędników.
Maciejaszek twierdzi, że nie wiedział o akcie seksualnym między wychowankiem a 14-latką. Tłumaczy też, że rozumie potrzeby młodych ludzi, jak prywatność podczas odwiedzin. Zgodnie z decyzją ministerstwa, dyrektor został zawieszony w obowiązkach. Kilka dni później poddał się do dymisji.