Modelka udostępniła na swoim profilu na Instagramie zdjęcia, na których widać liczne siniaki oraz zadrapania na jej ciele. Nina Tarczyńska opisała również relację ze swoim chłopakiem, z której wynika, że kobieta była bita przez swojego partnera. Z opisu modelki wynika, że ze swoim partnerem znała się od dzieciństwa, był on jej pierwszą miłością. „Od kiedy pamiętam był agresywny. Do wszystkich - tylko nie do mnie. Czułam się zawsze tak wyjątkowo. No przecież, chłopak do prawie żadnej dziewczyny nie ma szacunku a do mnie tak? Wow. Jestem tą jedyną. Chłopak, dla którego zrobiłabym wszystko. Wydaje się to absurdalne, żeby twoja ukochana osoba zrobiła tobie coś takiego” – napisała modelka.
Tarczyńska przyznała, że nie była to jednorazowa sytuacja. „Bił, kopał i dusił. Nie wierzę, że facet, który raz pobił dziewczynę, swoją dziewczynę, której powtarzał, że ją kocha nie zrobi już tego nigdy” – podkreśliła. „Dlaczego nie odchodzimy, kiedy widzimy chodź drobne niepokojące zachowania? Dlaczego musiałam tak dostać, żeby zapamiętać? Żeby przejrzeć na oczy? Żeby zrozumieć kim jest ten chłopak, któremu tak bardzo ufałam? Nie wiem. Przywiązanie, strach przed zmianą? Pewnie tak. Moja głupota. Mam nauczkę na całe życie. Żadna z nas nie zasługuje na takie poniżenie i na taki brak szacunku” – podsumowała Tarczyńska swój wpis.