Z ustaleń „Rzeczpospolitej” wynika, że największy wzrost – o 25 procent, do 210 mln złotych - zaplanowała Kancelaria Prezydenta. Do tej pory budżet Kancelarii zamykał się w kwocie 168 mln złotych. Na przyszły rok Kancelaria Prezydenta zaplanowała 7 mln złotych na wydatki związane z referendum, w którym prezydent Andrzej Duda chce zapytać Polaków m.in. o wiek emerytalny, kompetencje głowy państwa oraz stosunek prawa polskiego do unijnego. Problem w tym, że jeszcze w październiku prezes PiS Jarosław Kaczyński mówił, że to, czy będzie zgoda na referendum, czy nie, „zależy od bardzo wielu czynników”. Kancelaria Prezydenta tłumaczy też wydatki zwiększeniem zatrudnienia o 30 etatów oraz wyższymi kosztami zagranicznych podróży. Z informacji gazety wynika jednak, że głównym powodem są obchody 100-lecia odzyskania niepodległości.
Kancelaria Sejmu chce z kolei, aby budżet wzrósł o 83 mln złotych. Cel? Zrealizowanie inwestycji budowlanych. Ponadto poinformowała, że chce aby dodatkowe 25 mln złotych było przeznaczone na wydatki związane ze strażą marszałkowską oraz obsługą gastronomiczną. Budżet ma w sumie wzrosnąć o blisko 23 procent – do 591 mln złotych.
„Rzeczpospolita” podaje, że budżet Kancelarii Senatu zwiększyć ma się o 32 mln złotych (18 proc.), aby m.in. przeznaczyć więcej pieniędzy na organizacje polonijne.