Szef GIS tym razem wystąpił jako „Don Gisu” – postać stylizowaną na Ojca Chrzestnego, dona Vito Corleone, z filmu Francisa Forda Coppoli. Film został wykonany w języku włoskim z polskimi i angielskimi napisami.
„Don Gisu” przedstawia zgromadzonym na naradzie wspólnikom listę niebezpiecznych chorób zakaźnych. Wyjaśnia wspólnikom, że niemożliwa jest ich likwidacja. Jedynym wyjściem jest obrona w formie szczepienia, do czego zachęca również mamusia „Dona”, zagrana przez prof. Lidię Brydak. W ostatniej scenie głowa mafijnej rodziny mówi „zaszczepmy się” i podpisuje listę słowem „vaccinare” (wł. „szczepić”).
Urzędnik i raper
Film to kolejna inicjatywa Posobkiewicza, by w oryginalny i humorystyczny sposób przekazać społeczeństwu ważne treści dotyczące ochrony zdrowia. Przypomnijmy, szef Inspektoratu Sanitarnego, jako raper, nagrał klip, w którym wystąpił przeciwko zażywaniu dopalaczy. Przed zatruciem niebezpiecznymi grzybami także ostrzegał w formie hip-hopowej: „uważaj na grzyby brachu bo wylądujesz w piachu”. Jako rockman Posobkiewicz przestrzegał także przed suplementami diety: „suplementy to nie leki i nie są to też cukierki. Nierozważne zażywanie doprowadzi do usterki”.