Marcin Czech za dwa miesiące zasiadania w fotelu wiceministra otrzymał 3500 złotych oprócz pensji (9,1 tys. zł brutto). Z kolei Józefa Szczurek-Żelazko do końca września otrzymała 21,5 tysiąca złotych, co daje miesięcznie średnio około 2,7 tysięcy złotych nagród – informuje dziennik.
Dalej "Fakt" pisze, że rekordziści dostali tylko w tym roku 24 400 złotych, czyli dodatkowo około 2, 7 tysiąca złotych miesięcznie. Z informacji dziennika wynika, że suto nagradzano też byłych wiceministrów. Krzysztof Łanda w tym roku dostał ekstra 8700 złotych. Piotr Warczyński z kolei otrzymał 2900 złotych.
Rzecznik resortu zdrowia pytany o przyznawane premie stwierdził, że „nagrody dla osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe każdorazowo przyznawane są decyzją prezesa Rady Ministrów”.
Lekarze zakończyli protest głodowy
Przypomnijmy, niedawno młodzi lekarze poinformowali o zakończeniu protestu głodowego. Lekarze rezydenci zaprezentowali plany związane z kolejnymi etapami swojego protestu. Wiadomo, że zrezygnują z dodatkowych dyżurów w klinikach i przychodniach. Do tej formy protestu zachęcała medyków Naczelna Izba Lekarska.
Czego domagają się młodzi lekarze?
- zwiększenia nakładów na ochronę zdrowia do poziomu Europejskiego nie niższego niż 6,8 proc. PKB w przeciągu trzech lat oraz do 9 proc. w ciągu 10 lat
- likwidacji kolejek
- rozwiązania problemu dramatycznego braku personelu medycznego
- likwidacji biurokracji w ochronie zdrowia
- poprawy warunków pracy i płacy w ochronie zdrowia.