Chodzi o sytuację, kiedy podatnik nie posiada dokumentów, bezpośrednio potwierdzających lata pracy. Pomocny w tej sytuacji może być np. stary dowód osobisty, książeczka zdrowia, czy inne dokumenty z pracy, które potwierdzają awanse z wynagrodzeniem.
Rzecznik ZUS Wojciech Andrusiewicz zaznacza, że Zakład przyjmuje wówczas minimalne wynagrodzenie, obowiązujące w danym czasie, jednak od tej decyzji odwołać się można do sądu. Jest to korzystne, ponieważ sąd ma większe możliwości i może przyjąć zeznania świadków dotyczące osiąganego wynagrodzenia.
Ponadto, na stronie ZUS-u znajduje się baza zlikwidowanych zakładów pracy, gdzie można sprawdzić miejsce przechowywania akt. W niektórych przypadkach miejsce przechowywania dokumentacji może wskazać Naczelna Dyrekcja Archiwów Państwowych.
Z raportu NIK wynika, że osoby, które pracowały przed 1999 rokiem w nieistniejących już zakładach pracy, mają problem z udokumentowaniem zarobków na potrzeby ustalenia kapitału początkowego i wyliczenia wysokości emerytur. Raport stwierdza, że państwo nie stworzyło wówczas systemu przechowywania dokumentacji osobowo-płacowej, który byłby gwarantem jednolitego traktowania wszystkich obywateli.