„Mamy tego dnia do załatwienia sprawę dla nas ważniejszą niż protest. Nasza nieobecność niech podkreśli przywiązanie do tych samych wartości, w imię których i dla których obrony stawaliśmy na Krakowskim Przedmieściu już dwadzieścia razy, broniąc ludzkiej godności przeciw bezprawiu, samowoli władzy i nienawiści tłumów, z cynicznym rozmysłem szczutych na współobywateli” – poinformowała organizacja na Facebooku.
Obywatele RP zamiast manifestowania na Krakowskim przedmieściu chcą oddać hołd Piotrowi Szczęsnemu, który 19 października podpalił się pod Pałacem Kultury i Nauki, a 10 dni później zmarł. „Jego samotny protest i jego śmierć dotyczą nas bezpośrednio i bardzo boleśnie” – czytamy w oświadczeniu organizacji.
Czytaj też:
Biskup Pieronek o samospaleniu Szczęsnego: Bohaterski czyn. Jest reakcja Episkopatu
W komunikacie Obywatele RP odnoszą się do manifestu mężczyzny, podkreślając, że Szczęsny protestował przeciwko niszczeniu państwa i wzywał do „obudzenia się”. „Piotr Szczęsny apelował, byśmy wśród wyborców PiS, a więc także wśród uczestników smoleńskiego »marszu pamięci«, widzieli braci, siostry, rodziców i sąsiadów. Tej prostej zasadzie my, Obywatele RP, byliśmy wierni zawsze, zawsze też respektując człowiecze, polityczne i religijne prawa naszych politycznych przeciwników. Wiemy jednak z bogatych doświadczeń, że listu Piotra Szczęsnego oni nie zechcą wysłuchać. Niech wobec tego nasza nieobecność – demonstracyjna w świetle dotychczasowej historii protestu – zwróci ich uwagę na jego istnienie, powagę i zawarte w nim wartości” – piszą Obywatele RP.
Lider ruchu Paweł Kasprzak, zaapelował do jego zwolenników, by w najbliższy piątek, a więc 10 listopada, stawili się pod Pałacem Kultury i Nauki w miejscu samospalenia Piotra Szczęsnego. Obywatele RP zapowiedzieli, że nie zamierzają legalizować swojego zgromadzenia. „Ktokolwiek zechce tam interweniować, niech ma pełną świadomość, że przeszkadza w żałobie i znów łamie prawo. Bo każdy ma wolność gromadzenia się i wypowiedzi. Tej wolności nie nadaje żadna władza – jest przyrodzona każdemu. Każde pokojowe zgromadzenie jest legalne, a obowiązkiem władz państwa jest umożliwić jego pokojowy przebieg” – tłumaczą.