NIK w raporcie dotyczącym polskich jednostek wojskowych zauważyła, że stan techniczny użytkowanych w wojsku obiektów infrastruktury od lat nie jest zadowalający. Aż 1/5 wojskowych budynków i budowli wymagała poważnych remontów. Stwierdzono także braki w infrastrukturze niezbędnej do szkolenia żołnierzy. W ponad połowie garnizonów, w których zlokalizowane były jednostki podległe Dowództwu Generalnemu Rodzaju Sił Zbrojnych (dotyczyło to 10 z 12 jednostek wojskowych objętych bezpośrednią kontrolą), nie było czynnych strzelnic garnizonowych umożliwiających przeprowadzenie szkolenia. Żołnierze żeby ćwiczyć strzelanie musieli jeździć do innych jednostek, co wiązało się z dodatkowymi kosztami. Wykazano, że obiekty na poligonach wymagały pilnych remontów. „Niektóre obiekty są wyłączone z użytkowania nawet od 20-30 lat i czekają na decyzję o ich dalszym losie” – podkreślono w raporcie.
Ponadto pełnym ukompletowaniem w sprzęt i wyposażenie (w całym kontrolowanym okresie) dysponowały tylko dwie spośród 12 jednostek wojskowych objętych kontrolą.
Braki wyposażenia i sprzętu utrudniały sprawne i efektywne wykonywanie przez nie zadań na czas pokoju, negatywnie wpływały na utrzymywanie ich pełnej zdolności bojowej, a także powodowały ponadplanowe i nadmierne eksploatowanie posiadanego sprzętu i wyposażenia. Jednocześnie duża część sprzętu i wyposażenia przebadanych służb była przestarzała i także ze względu na wieloletnią eksploatację nie dawała pewności zachowania pełnej sprawności.