Podkreślił jednak, że nie był uczestnikiem marszu i nie rozmawiał z jego organizatorami, dlatego trudno mu się szerzej wypowiadać na temat wznoszonych haseł. Hasła rasistowskie – Nie wiem, kto to niósł, czy to spotkało się z aprobatą organizatorów, bo przy 60 tysiącach ludzi uczestniczących wszystko się może zdarzyć. Mogą przyjść też i prowokatorzy – właśnie po to, by stworzyć wrażenie, że jedno hasło oczernia cały marsz – mówił metropolita poznański.
Niezależnie od tego, kto był organizatorem i jakie to było zgromadzenie, już zostały podjęte decyzje aby wszcząć postępowania – mówił rzecznik Komendy Głównej Policji Mariusz Ciarka. Funkcjonariusze nadal przeglądają i analizują nagrania z obchodów Święta Niepodległości w całym kraju. – Nie ma taryfy ulgowej dla nikogo. Komendant Główny Policji polecił, by te postępowania objęło nadzorem także Biuro Komendy Kryminalnej Policji. Sporo pracy przed nami – przyznał Ciarka.
11 listopada w marszu narodowców przeszło około 60 tysięcy osób. Na niektórych transparentach można było przeczytać między innymi: "Wszyscy różni, wszyscy biali", "Europa będzie biała albo bezludna", "Biała Europa braterskich narodów". Ponadto uczestnicy marszu skandowali hasła: "Polski przemysł w polskich rękach", "Naszą drogą nacjonalizm", "Precz z lewactwem" czy "Polska katolicka, nie laicka".
Galeria:
Faszystowskie hasła i symbole na warszawskim Marszu Niepodległości