Z informacji mł. insp. Mariusza Ciarki wynika, że pierwsza partia materiału dowodowego, który został zebrany podczas Marszu Niepodległości w Warszawie, trafił już do prokuratury. – Chodzi o to, aby w czasie, kiedy policja gromadzi pozostałe dane, prokuratura mogła już analizować to, co do tej pory zebraliśmy – podkreślił rzecznik Komendy Głównej Policji. KGP w pierwszej kolejności skupiła się na tym, co działo się w trakcie Marszu Niepodległości, jednak analizowane będą również materiały z innych zgromadzeń, które odbyły się 11 listopada w Warszawie.
Hasła nawiązujące do nazizmu i faszyzmu
Marsz Niepodległości 11 listopada przeszedł ulicami Warszawy. Zdaniem policji, wzięło w nim udział ok. 60 tys. osób, stołeczny ratusz mówił o 30 tys. uczestników. W czasie zgromadzenia pojawiały się różne hasła i symbole, nawiązujące mniej lub bardziej bezpośrednio do nazizmu i faszyzmu. O jakie hasła i transparenty chodzi? M.in. o niesławne krzyże celtyckie, jeden z najważniejszych symboli neofaszystów i głosicieli ideologii supremacji białej rasy, wykorzystywany obecnie jako zastępstwo zakazanej swastyki. Sfotografowano także członków ONR z transparentami głoszącymi: „Europa tylko biała”, „Czysta krew” czy „Biała Europa braterskich narodów”. W trakcie marszu odbyło się również przemówienie włoskiego faszysty Roberto Fiore, związanego z ugrupowaniem Nuclei Armati Rivoluzionari (NAR), skazanego na 9 lat więzienia za zamach na dworcu w Bolonii.
Czytaj też:
"Żyd polskiego pochodzenia" pozywa za hasła na Marszu NiepodległościCzytaj też:
Zagraniczne media krytycznie o Marszu Niepodległości. „To, że odbywa się w akurat w Warszawie, to paradoks”