Zdaniem Grzegorza Schetyna wszystko, o czym pisał Donald Tusk, jest prawdziwe. – To tworzy nową jakość polskiej polityki, jaką widzimy od kilku dni – ocenił przewodniczący PO. Jak wskazał, przekaz szefa Rady Europejskiej jest tym bardziej wyraźny, że formułowanie tego typu ostrych ocen pod adresem rządu jakiegoś kraju jest nietypowe jak na urzędnika administracji europejskiej.
Lider Platformy Obywatelskiej wskazał jednak, że Donald Tusk nie może być obecnie liderem opozycji, no jest szefem Rady Europejskiej. – Do końca 2019 roku (wtedy upływa kadencja szefa RE – red.) ma przed sobą wielką misję – zaznaczył Schetyna. – Obecność Tuska w polskiej polityce może jest możliwa po 2019 roku. Nie sądzę, by Tusk miał ambicje partyjne, ale tym tweetem pokazał, że nie akceptuje polityki PiS – zaznaczył były szef MSZ.
Co zagraniczne media pisały o słowach Tuska?
Agencja Reutera
"Przewodniczący Rady Europejskiej stwierdził w niedzielę, że alarmujące jest dla niego podobieństwo polityki prowadzonej przez prawicowy rząd Polski do tego, co określił mianem >>planu Kremla<<" - donosi w depeszy agencja Reutera, która odnotowuje pogłębiający się rozdźwięk między polskimi władzami, a byłym premierem.
Politico
"Tusk łączy politykę polskiego rządu z "planem Kremla" - donosi "Politico". "Przewodniczący Rady Europejskiej przypuścił ostry atak na polski rząd, podsycając spekulacje dotyczące jego przyszłości politycznej po powrocie do ojczyzny" - komentuje europejska redakcja portalu. Dziennikarka "Politico" podkreśla, że czymś niecodziennym jest krytyka przez przewodniczącego UE jakiegokolwiek kraju członkowskiego, bowiem jego obowiązkiem jest reprezentowanie w Brukseli interesów wszystkich państw.
Financial Times
"Spór Donalda Tuska z Warszawą pogłębia się po jego tweecie na temat Kremla" - donosi "Financial Times", który słowa byłego premiera Polski określa mianem "gwałtownego ataku", przeprowadzonego w momencie, gdy relacje między rządem PiS a UE są na rekordowo niskim poziomie. Także brytyjski dziennik w tak mocnym zaangażowaniu szefa Rady Europejskiej w sprawy swojego kraju upatruje zwiastun przyszłego powrotu Donalda Tuska do polskiej polityki.
Bloomberg
Agencja Bloomberg donosi o "bezprecedensowym ataku" unijnego polityka na rząd państwa Unii Europejskiej. "Tweet Tuska to najnowsza salwa w wojnie słów miedzy Polską i Unią Europejską, która pojawia się pośród obaw, że rząd w Warszawie zmierza w kierunku autorytaryzmu. To także pożywka do spekulacji, że 60-letni były polski premier planuje powrót do krajowej polityki wraz z upływem jego kadencji w roli szefa Rady Europejskiej w 2019 roku, kiedy to kończą się także kadencje parlamentu i rządu w Polsce" - czytamy w depeszy Bloomberga.
Tagesschau
Cios byłego premiera w obecne władze w Warszawie odnotowały także niemieckie media. "Żaden szef Rady Europejskiej nie śmiał atakować polskiego rządu w tak ostry sposób jak zrobił to Donald Tusk" - czytamy na portalu www.tagesschau.de.
RBK
Słowa o działaniu na rzecz Kremla nie przeszły bez echa także w Rosji. Portal RBK donosi o oskarżeniu rzuconym przez szefa Rady Europejskiej w kierunku partii Jarosław Kaczyńskiego, kreśląc historię sporu miedzy rządem PiS a byłym premierem Polski.
TASS
Agencja informacyjna TASS przywołuje reakcję polskich władz na słowa Donalda Tuska o polityce zgodnej z "planem Kremla". Krzysztof Szczerski ocenił, że były premier w sposób jawny ingeruje w politykę wewnętrzną Polski, co stanowi "hybrydowe zagrożenie" dla naszego kraju i wezwał Unię Europejską do reakcji na działania jej urzędnika.