Julia Przyłębska tłumaczyła, że Sąd Dyscyplinarny pod przewodnictwem sędzi Sławomiry Wronkowskiej stwierdził, że są podstawy do wszczęcia i prowadzenia postępowania wyjaśniającego. Prezes TK mówiła, że w odpowiedzi na jej zapytanie, sędzia Jerzy Stępień poinformował, że uczestniczył w manifestacji „jako obywatel”. Przyłębska stwierdziła jednak przy tym, że Stępień pobiera z tytuły bycia sędzią w stanie spoczynku „wysokie uposażenie” i powinien „ograniczać swoją działalność, aby nie można było zarzucić mu, że jest sędzią politycznym”.
Prezes Trybunału Konstytucyjnego odniosła sie także do zapowiedzi byłego szefa MSWiA Marka Biernackiego, który poinformował, że na najbliższym posiedzeniu służb specjalnych zapyta o „udział służb specjalnych w przejęciu Trybunału Konstytucyjnego”. – Zarzut bazuje na całkowicie nieprawdziwych informacjach z „Gazety Wyborczej”. Wcześniej minister koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński złożył oświadczenie, że nie byłam i nie jestem pracownikiem jakichkolwiek służb. To powinno wystarczyć, ale spektakl trwa nadal – skomentowała Przyłębska.