Do tej pory Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka opracowała osiem spośród 132 artykułów projektu. Prawo i Sprawiedliwość złożyło kilka poprawek uściślających niektóre zapisy projektu. Komisja przyjęła m.in. poprawkę PiS określającą liczbę stanowisk sędziowskich w Sądzie Najwyższych na co najmniej 120. Inna poprawka PiS dotyczyła tego, aby I prezes Sądu Najwyższego nie mógł opiniować kandydatów na prezesów poszczególnych izb SN. Prawo i Sprawiedliwość opowiada się za tym, aby wyłaniani byli oni do wyboru przez prezydenta w sposób samorządny przez sędziów danej Izby.
Podczas głosowania odrzucono wnioski opozycji o całkowite odrzucenie projektu ustawy o Sądzie Najwyższym. Posłowie nie zgodzili siię też na zaproszenie do prac nad projektem ekspertów. Platforma Obywatelska wnioskowała ponadto, by to Zgromadzenie Ogólne SN nadawało Sądowi jego regulamin, a nie prezydent. Komisja odrzuciła również tę poprawkę.
„Dziennik Gazeta Prawna” pisze w środę, że poprawki PiS do projektu zmian w KRS to powrót do rozwiązań zawetowanych przez Andrzeja Dudę. Prezydent chciał m.in. multipartyjnego wyboru członków KRS większością 3/5 głosów. Wedle poprawek Prawa i Sprawiedliwości, jeżeli nie uda się w ten sposób przegłosować listy kandydatów, wystarczy bezwzględna większość głosów. Listę z kolei ustalać ma sejmowa komisja, w której większość będzie miał PiS. Partia rządząca będzie także mogła obsadzić dziewięć z 15 miejsc dla sędziów w Krajowej Radzie Sądownictwa.