Były szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego Piotr Pytel poinformował po wyjściu z Prokuratury Okręgowej w Warszawie, że nie może udzielać żadnych informacji. Dodał, że śledztwo jest „niejasne” i sprawa jest „polityczna”. – Odmówiłem składania zeznań, trudno się odnosić do tak absurdalnych kwestii – powiedział. – Sprawa jest polityczna. Albo ktoś zrobił coś niezgodnego z prawem, albo jest całkowicie czysty. W mojej sytuacji to jest ta druga opcja, stąd też mój komfort psychiczny, jeżeli chodzi o tę sprawę – zaznaczył.
Z informacji TVN24 wynika, że zatrzymanie ma związek ze śledztwem, w wyniku którego jesienią ubiegłego roku przedstawiono zarzuty gen. Pytlowi oraz jego poprzednikowi gen. Januszkowi Noskowi. Obaj wojskowi usłyszeli wówczas zarzuty za tzw. współpracę ze służbami specjalnymi z Rosji. Doniesienia te potwierdził szef MON. Antoni Macierewicz w rozmowie z PAP poinformował, że byłemu szefowi Służby Kontrwywiadu Wojskowego stawiane są zarzuty w związku z nielegalnym współdziałaniem z FSB.
Sprawę skomentował Donald Tusk. „Jestem dumny, że jako premier mogłem współpracować z generałami Pytlem i Noskiem. Byli i są wzorem odpowiedzialności, patriotyzmu i honoru” – napisał szef Rady Europejskiej.
Czytaj też:
Donald Tusk: Jestem dumny, że jako premier mogłem współpracować z generałami Pytlem i Noskiem