– Polskie próby obwiniania Rosji o śmierć polskiego prezydenta Lecha Kaczyńskiego w katastrofie smoleńskiej samolotu Tu-154 to blef i absurd – powiedział w czwartek na corocznej konferencji prasowej w czwartek prezydent Rosji Władimir Putin. – Jesteśmy zmęczeni tym blefem, po prostu zmęczeni. To nonsens, to co mówicie, to rażący nonsens – stwierdził Władimir Putin, odpowiadając na pytanie polskiego dziennikarza.
Prezydent Rosji przypomniał, że kiedy doszło do katastrofy, był premierem. – Nie miałem bezpośredniego związku z działalnością międzynarodową i działalnością organów ścigania – zapewnił. Putin dodał, że na pokładzie polskiego samolotu nie było wybuchów i zaznaczył, że zbadane to zostało zarówno przez ekspertów polskich jak i rosyjskich.
„Putin powinien mieć odwagę, by przyjąć odpowiedzialność”
– Warto by pan prezydent Putin, który przecież w tamtym czasie, jako premier, był przewodniczącym komisji badającej tragedię smoleńską spojrzał wreszcie prawdziwe oczy. Dwie eksplozje, które ostatecznie zniszczyły Tu-154 zostały w sposób bezsporny zidentyfikowane przez oficjalną ekspertyzę – zamówioną i uznaną przez państwową komisję, której przewodził minister spraw wewnętrznych – Jerzy Miller – mówił Antoni Macierewicz w Polskim Radiu 24.
Szef MON stwierdził, że „próby ukrycia tej prawdy zostały właśnie ujawnione”. – Prezydent Putin powinien mieć odwagę, by przyjąć odpowiedzialność, za to, co się stało, a nie próbować obrażać kraj, którego przywódcy polegli na ziemi smoleńskiej koło Katynia – dodał.– Najwyższy czas, żeby władze rosyjskie spojrzały prawdzie w oczy, oddały bezprawnie przetrzymywany wrak, bezprawnie przetrzymywane czarne skrzynki i wszystkie przyrządy nawigacyjne. Przetrzymując te fundamentalne dowody, próbują uniknąć odpowiedzialności i utrudnić badanie tej tragedii – podkreślił.
Zwrócił się także z apelem do prezydenta Władimira Putina. – Zamiast drwić i oskarżać Polskę, bardzo odpowiedzialnie podszedł do tej całej sprawy i pozwolił na wyjaśnienie, ujawnienie prawdy o dramacie, tragedii smoleńskiej – polecił.