Ekipa z Biura Ochrony Rządu oraz Kancelarii Prezydenta RP miała wylecieć we wtorek 19 grudnia, aby przygotować zagraniczną wizytę prezydenta Andrzeja Dudy. Urzędnicy oraz funkcjonariusze BOR mieli podróżować wojskowym Herculesem. Wylot był opóźniony o kilka godzin. W końcu po ponad 10 godzinach udało się rozpocząć podróż.
Nie trwała ona jednak długo. Jak podaje RMF FM, po około godzinie lotu maszyna zawróciła do bazy. Przyczyny takiego staniu rzeczy nie zostały na razie wyjaśnione. Dziennikarze radia RMF FM mówią o serii tajemniczych usterek. Finalnie samolot wystartował około godziny 10 w środę 20 grudnia. Na pokładzie Herculesa nie było prezydenta Andrzeja Dudy. Dziennikarze RMF FM zapytali o przyczynę usterek Ministerstwo Obrony Narodowej, jednak do tej pory nie uzyskano żadnej odpowiedzi.