Policja rozważa dwie hipotezy, dotyczące zaginięcia nastolatek. Jedną z nich jest nieszczęśliwy wypadek, drugą ucieczka z domu. – Około godziny 16 dziewczyny były widziane po raz ostatni, gdy wsiadały do fioletowego samochodu marki tico i odjechał – mówi mł. aspirant Ewelina Wrona. Nie miały przy sobie żadnych dokumentów, a telefony są nieaktywne. Policjanci sprawdzają każdy sygnał, który mógłby pomóc, aby odnaleźć dziewczyny – dodaje.
Od rana w piątek służby przeszukiwały dno rzeki Wisłok w rejonie gminy Tryńcza. Niewykluczone, że samochód wpadł do tej rzeki. Policjanci znaleźli po południu auto w wodzie i trwają przygotowania do jego wyciągnięcia.
25 grudnia br. około godz. 16 trzy koleżanki prawdopodobnie udały się na spotkanie z kolegami, z którymi miały pojechać na pizzę. Następnego dnia rano, kiedy dziewczyny nie wróciły do swoich domów, rodziny zaczęła ich szukać. Niestety, wszelkie próby nawiązania kontaktu z córkami, jak również odnalezienie ich nie przyniosły rezultatu. W środę do Komisariatu Policji w Sieniawie zgłosili się rodzice, aby zgłosić zaginięcie córek.
Galeria:
Zaginęły trzy nastolatki. Wyszły w Boże Narodzenie
Wszystkie osoby mogące posiadać informacje na temat miejsca pobytu zaginionych proszone są o kontakt z Komendą Powiatową Policji w Przeworsku tel. (16) 64 12 310, (16) 641 24 26 lub telefon alarmowy 997.