Do zdarzenia doszło przed północą 29 grudnia, niedaleko miejscowości Mysłaki, w pobliskim polu kukurydzy. To właśnie tam myśliwy oddał śmiertelny strzał w klatkę piersiową innego mężczyzny, który również wybrał się na polowanie. Sprawca wypadku użył broni przez pomyłkę, jego błąd kosztował życie postrzelonego człowieka.
Ustalono, że strzelający mężczyzna był trzeźwy w momencie tragedii. Rzecznik warmińsko-mazurskiej policji Krzysztof Wasyńczuk poinformował, że na miejscu zdarzenia pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza wraz z technikiem kryminalistyki, która ustalała przebieg incydentu. Do poszukiwania pocisku miano użyć wykrywacza metali. Nadzorem nad czynnościami zajmuje się prokuratura z Morąga. Zatrzymany sprawca wypadku ma dziś po południu usłyszeć zarzuty.