Do zdarzenia doszło około 1 w nocy, gdy grupa wracała z imprezy sylwestrowej w Starachowicach. W BMW, którym jechali muzycy, uderzył 24-latek, także kierujący BMW. – Ze wstępnych ustaleń wynika, że nie dostosował prędkości do warunków ruchu, zjechał na przeciwległy pas i zderzył się czołowo z prawidłowo jadącym autem, którym kierował 36-letni mężczyzna – komentowała w rozmowie z kielecką "Gazetą Wyborczą" Monika Kalinowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach.
Autem, w które uderzył 24-latek, miał podróżować perkusista zespołu wraz z partnerką. Jak informuje "Fakt", muzyk doznał złamania nosa, jego partnerka ma poważne obrażenia nóg. Wiadomo już, że kierowca BMW, który spowodował wypadek, był nietrzeźwy – miał we krwi 2,5 promila alkoholu, nie posiadał prawa jazdy.