W sylwestrową niedzielę przed godz. 7:00 rano oficer dyżurny olsztyńskiej jednostki otrzymał informację, że na stację paliw przy ul. Towarowej w Olsztynie podjechał traktor, z którego wysiadły dwie osoby: 37–letnia kobieta i 30–letni mężczyzna. Ich zachowanie i chwiejny chód wzbudziły podejrzenia u pracowników stacji, którzy powiadomili policję i zabrali kluczyki od ursusa, uniemożliwiając parze kontynuowanie jazdy. Pracownicy stacji przestali mieć jakiekolwiek wątpliwości co do stanu trzeźwości kobiety i towarzyszącego jej mężczyzny, gdy ten płacąc za zakupy kładł się na ladzie i momentami sprawiał wrażenie jakby miał zapaść w sen.
Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, zatrzymali nieodpowiedzialną parę, która została przebadana na zawartość alkoholu we krwi. Okazało się, że 30-latek miał w swoim organizmie 3 promile, natomiast jego towarzyszka – o jeden promil alkoholu mniej. Oboje noc sylwestrową zamiast spędzić przy wspólnej zabawie, spędzili w oddzielnych celach w policyjnym areszcie.
Zarejestrowany na kamerze monitoringu film nie pozostawił funkcjonariuszom wątpliwości, że za kierownicą ursusa siedział nieodpowiedzialny 30-latek. Jak się okazało po sprawdzeniu w policyjnym systemie, mężczyzna od 3 lat posiadał zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5, zakaz prowadzenia pojazdów oraz minimum 5 tys. zł świadczenia na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej.