"Pod koniec stycznia złożyłam dymisję ze względów rodzinnych, nie ma tu żadnego drugiego dna" - powiedziała Rafalska. "Jestem po rozmowach, data odejścia zależy od decyzji premiera. Prosiłam o przyjęcie dymisji w możliwie pilnym trybie" - dodała.
Do zadań Rafalskiej w ministerstwie należały m. in. sprawy stosunków pracy, polityka rynku pracy, tworzenie programów przeciwdziałania bezrobociu, koordynowanie publicznych służb zatrudnienia, sprawy zarządzania Funduszem Pracy i Funduszem Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.
W grudniu ubiegłego roku "Dziennik" opisał, jak wiceminister spraw wewnętrznych Marek Surmacz wysłał na peron policjantów, by podróżującej pociągiem wiceminister dostarczyli hamburgery. Zdaniem Rafalskiej, kolega z rządu chciał jej po ludzku pomóc. Surmacz wyjaśniał, że był to jego własny pomysł i nie działał na prośbę koleżanki z innego resortu. Szef MSWiA Ludwik Dorn udzielił Surmaczowi napomnienia.
ab, pap