Wprowadzone w grudniu przez Prawo i Sprawiedliwość przepisy miały ułatwić walkę z afrykańskim pomorem świń (ASF). Nowelizacja pozwala m.in. na odstrzał zwierzyny w parkach narodowych oraz wprowadza kary za zakłócanie polowań. Ekolodzy alarmowali, że przepisy ułatwić mogą polowania.
Jak dowiedziała się "Rzeczpospolita" prace nad ustawą prowadzono w tak ekspresowym tempie, że prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński miał nie zdawać sobie sprawy z tego, że wpisano do niej zmiany w prawie łowieckim.
– Z moich informacji wynika, że Jarosław Kaczyński nie jest zwolennikiem tych zapisów – podał w rozmowie z dziennikiem Grzegorz Puda z Prawa i Sprawiedliwości. Poseł nie wykluczył, że w przyszłym tygodniu jego partia wniesie poprawki przywracające dawne przepisy.